Skuteczne uzyskanie zwrotu pieniędzy zainwestowanych w polisolokatę


Nasza Kancelaria specjalizuje się m.in. w dochodzeniu od towarzystw ubezpieczeniowych zwrotu tzw. opłat likwidacyjnych czy świadczeń wykupu, które pod różnymi postaciami funkcjonują w umowach sprzedawanych przez towarzystwa ubezpieczeniowe jako korzystne produkty ubezpieczeniowe połączone z lokatą kapitału, czyli w tzw. polisolokatach.

Ogólne warunki umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym są sformułowane w sposób niezrozumiały dla osób zawierających umowę, zawierają skomplikowaną terminologię, zawiłe zapisy, a to powoduje, że klienci zawierając umowę bazowali jedynie na zaufaniu do pośredników i doradców finansowych, którzy reklamowali produkt jako bezpieczny i opłacalny.

Klienci w momencie zawierania umowy byli przekonani, że w każdej chwili (np. w sytuacji braku środków na kolejne składki) będą mogli bez negatywnych konsekwencji z umowy zrezygnować.

Umowy rzeczywiście dopuszczały możliwość ich wcześniejszego rozwiązania, lecz wówczas firmy ubezpieczeniowe zatrzymywały znaczną część zainwestowanych środków, niekiedy nawet 100%. O tym żaden z naszych Klientów nie był informowany przez doradcę czy pośrednika przed zawarciem umowy. Podobna sytuacja dotyczy Klientów, których umowy zostały rozwiązane z powodu nieopłacenia składek.

Działanie firm ubezpieczeniowych należy ocenić bardzo negatywnie zarówno z punktu widzenia etyki zawodowej  jak i  obowiązujących przepisów prawa. Zapisy OWU stosowane przez towarzystwa ubezpieczeniowe zawierają niedozwolone klauzule umowne, których brzmienie jest tożsame lub bardzo podobne do niedozwolonych postanowień wpisanych do rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Oznacza to, że mimo iż umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym są dozwolone i jako takie nie są sprzeczne z obowiązującym porządkiem prawnym, to jednak stosowane we wzorcach umownych zapisy odnoszące się do tzw. opłat likwidacyjnych stanowiące niedozwolone klauzule umowne uznać należy za nieważne. Umowa zatem obowiązuje, ale uregulowania dotyczące opłat likwidacyjnych nie mogą wywołać  zamierzonego przez zakład ubezpieczeń skutku prawnego.

Można zatem odzyskać środki zainwestowane w polisolokaty, lecz najczęściej dopiero po przeprowadzeniu postępowania sądowego i  odpowiednim sformułowaniu pozwu.

Dla osób, które do tej pory nie odzyskały zainwestowanych przed laty pieniędzy istotne jest rozstrzygnięcie przez Sąd Najwyższy wątpliwości dotyczących terminu przedawnienia roszczenia o zwrot niesłusznie zatrzymanych przez zakład ubezpieczeń środków.  W trzech uchwałach wydanych w sprawach III CZP 13/18, III CZP 20/18 i III CZP 22/18 Sąd Najwyższy uznał, że dla roszczeń konsumentów powinien znaleźć zastosowanie termin z art. 118 kodeksu cywilnego przewidujący dłuższy niż trzyletni termin przedawnienia wynikający z art. 819 k.c. dotyczącego roszczeń z umów ubezpieczenia.

Warto zatem nie rezygnować z odzyskania zainwestowanych środków i podjąć stosowne działania, jeżeli nie upłynęło jeszcze 10 lat od rozwiązania umowy
i zatrzymania środków przez ubezpieczyciela.

Radca prawny

Magdalena Makulska

Kancelaria Radców Prawnych Makulscy & Wieliczko s.c.